Tłusty Czwartek, inaczej Zapusty, dziś oznacza zapowiedź Wielkiego Postu, ale kiedyś znaczyło to pożegnanie zimy i powitanie wiosny, więc było to święto radości. Tego dnia obficie ucztowano – jedzono tłusto i dużo. Najczęstszym daniem były i są pączki, bliny, naleśniki i wszystko co zawiera tłuszcz. Pączki początkowo robiono z mięsem i skwareczkami, później z konfiturą, a dziś pączki mają przeróżne nadzianie.
W Polsce Zapusty obchodzono od Tłustego Czwartku do wtorku – przedednia Wielkiej Środy i początku postu. Na Litwie zaś zapusty, czyli „Užgavinės” obchodzi się tylko we wtorek. W tradycjach baltów ludzie także przebierali się w maski, które wykonywali własnoręcznie. W trakcie balowania była palona „More”, duża lalka symbolizująca zimę, aby przywołać wiosnę. Te tradycje przyjęli także Polacy mieszkający na terenach Litewskich.
W czwartek 11 lutego, aby bardziej przybliżyć tradycje grupie „Żaczki”, porozmawialiśmy o zapustach. Dzieci się dowiedzieli jakie są obrzędy i tradycje, po czym wspólnie malowaliśmy i robiliśmy maski. Dzieci nie były ograniczone w technice wykonania maski, można było szaleć, malować, kleić, i stworzyć taką maskę, żeby zima się wystraszyła. Po ukończeniu prac, grupa była poczęstowana pączkami, gdyż jak głosi legenda, tego dnia trzeba zjeść co najmniej jednego pączka, aby rok był udany! Po smakołykach dzieciaki mieli wystarczająco sił, aby tańczyć i straszyć zimę.

Wychowawczyni Magdalena Bartoszewicz